Suplementacja diety ma swoich zwolenników i przeciwników. Słyszymy głosy, że syntetyczne substancje słabo wchłaniają się lub nie wchłaniają się wcale, że biznes suplementów diety manipuluje opinią publiczną, z resztą tak samo, jak biznes farmaceutyczny, monopolowy, finansowy, medialny, etc. Słyszymy, że suplementacja diety jest zbędna, gdyż wszystko to, czego potrzebuje organizm, zostaje dostarczone z pożywieniem. Czy rzeczywiście sceptycyzm w tym temacie nie przynosi nam więcej szkód niż pożytku?
Jeśli wrzucasz w siebie tonę pigułek, które mają wesprzeć Twój organizm w walce z chorobą, bez przemyślenia, planu działania ani celu, wówczas efekty będą marne bądź rzeczywiści, nie będzie ich wcale. Każda substancja odżywcza spełnia swoje role w połączeniu z innymi substancjami. Mogą wzmacniać swoje działanie lub je osłabiać. Uzupełniają się także w procesach biochemicznych w komórkach. Bywa też tak, że działają przeciwnie i wykluczają się nawzajem. Dlatego, zanim zaczniesz cokolwiek przyjmować, upewnij się, że masz wiedzę na temat interakcji danej substancji, także z pożywieniem.
Schorowany organizm, zmęczony długoletnim przyjmowaniem hormonów jest bardzo osłabiony i potrzebuje substancji odżywczych w maksymalnych dawkach. Zgodzę się z twierdzeniem, że pożywienie bogate jest we wszelkie niezbędne dobra i jednocześnie nie prawdą jest, że sama zmiana sposobu odżywiania w zupełności wystarczy, szczególnie kiedy ciało choruje. Dlatego wsparcie organizmu poprzez wzbogacanie posiłków witaminami i minerałami jest bardzo pożądane. Organizm dostaje to, czego potrzebuje w towarzystwie substancji, które wpływają na biodostępność.
W chorobie Hashimoto suplementacja bywa trudna, a na pewno długoterminowa. Niektóre substancje, jak na przykład L-glutamina, mogą być przyjmowane latami. Inne natomiast zostają wprowadzone okresowo lub cyklicznie. Wszystko zależy od planu zdrowienia i celu, jaki sobie wyznaczasz w związku z przyjmowaniem suplementów diety. Po co je przyjmujesz i po czym poznasz, że zadziałały? To są fundamentalne pytania, na które odpowiadamy bardzo ogólnie. Zatem zanim zaczniesz suplementować dietę, przygotuj się na obserwacje swojego ciała, bo będziesz musiał odpowiedzieć w końcu na pytanie, czy rzeczywiście wyizolowane, syntetyczne związki pomogły Twojemu organizmowi i po czym poznasz, że wracasz do zdrowia?
Do najważniejszych suplementów diety zaliczam witaminę D3 w połączeniu z witaminą K2MK7, których nie może zabraknąć w Twojej apteczce przez cały rok. Zmieniasz tylko dawki a czasami nawet i nie. W zależności od poziomu witaminy D3 we krwi proponuję 5000IU – 10000IU. Bardzo dużo osób ma dzisiaj niedobory tej substancji i w ogóle o tym nie wie. Brak wystarczającej ilości D3 skutkuje pojawieniem się zaburzeń endokrynologicznych, osłabieniem układu odpornościowego i problemów z gospodarką cukrową organizmu. Jedną z przyczyn pojawienia się choroby Hashimoto jest insulinooporność.
Bardzo ważne są antyoksydanty, znane też jako przeciwutleniacze. Jest ich bardzo dużo w świeżych warzywach i owocach. Tych substancji organizm najbardziej potrzebuje w walce z wolnymi rodnikami, ukrytymi infekcjami wewnątrzkomórkowymi, stanem zapalnym oraz stresem. Najpopularniejszą z nich jest witamina C. Dawki tej witaminy zależą od tolerancji jelit. Jedni mogą przyjąć jednorazowo 7g inni tylko 500mg. W przypadku witaminy C kieruj się zasadą, im więcej, tym lepiej w ciągu dnia. Wyklucz wcześniej niewydolność nerek tudzież kamicę i sprawdź, jaka dawka będzie dla Twoich jelit odpowiednia, a następnie powielaj ją w ciągu dnia tyle razy, ile to tylko możliwe. Pamiętaj, że zawsze Twój lekarz powinien wiedzieć, co przyjmujesz w jakich dawkach i jak długo.
Obok witaminy C znajdzie się także witamina E, najlepiej w postaci wszystkich tokoferoli i tokotrienoli, witamina A, jako retinol i betakaroten, koenzym Q10 czy n-acetylocysteina. Pamiętaj także o kwasach tłuszczowych omega-3. Musisz wiedzieć, z czym można łączyć daną substancję i w jaki sposób ją przyjmować. Niektóre suplementy diety należy dostarczać przed jedzeniem inne po nim. Jeszcze inne w towarzystwie tłuszczów. Proszki zazwyczaj rozcieńczamy w wodzie, chociaż nie wszystkie substancje rozpuszczają się w niej. Tak zachowuje się m.in. fenyloalanina, aminokwas, który wspiera konwersję hormonu T4 w T3, a także wspomaga ich produkcję.
Osoby, których organizm zmaga się z chorobą Hashimoto, koniecznie uwzględniają w swojej codziennej suplementacji takie minerały jak magnez, cynk i selen. Magnez bierze udział w około 300 procesach enzymatycznych w ludzkim organizmie, przez co jest bardzo istotnym pierwiastkiem na poziomie odnowy komórkowej. Selen zaliczany jest do grona przeciwutleniaczy i podobnie jak magnez wspiera procesy biochemiczne. Szczególnie w konwersji nieaktywnej formy T4 do aktywnej T3. Cynk z kolei bierze udział w metabolizmie hormonów i chroni organizm przed nadmiernym wchłanianie metali ciężkich, jak kadm ołów i rtęć.
To nieliczne przykłady mikro i makro składników, których organizm potrzebuje do rekonwalescencji i powrotu do zdrowia. Możemy wypierać zasadność wprowadzenia do codziennego życia suplementacji diety. Możemy tworzyć nowe teorie i powielać te, w których nadal brakuje empirii. Jedno jest pewne, komórki i tkanki ludzkiego ciała zbudowane są właśnie z substancji, które zawierają się między innymi w syntetycznych suplementach. To dzięki nim, organizm otrzymuje niezbędne produkty do codziennej pracy, jak oczyszczanie, odżywianie czy oddychanie. Od Ciebie zależy, czy zaczniesz dostarczać mu materiałów budulcowych i paliwa, czy wybierzesz drogę, którą wybiera większość osób, słysząc diagnozę. Pamiętaj, że rozwiązania łatwe i szybkie są działaniem rekatywnym, które w ogóle nie eliminuje przyczyn choroby, a jedynie maskuje objawy i sztucznie uzupełnia niedobory w hormonach.