tr?id=755589168594702&ev=PageView
&noscript=1
Bądź wdzięczny za swoją chorobę

08

lipiec 2018

 

Nie znam człowieka, który w momencie diagnozy skakałby pod niebiosa. Nie znam nikogo, kto cieszyłby się z nowotworu bądź innej, groźnej dla życia choroby. Nie znam ludzi, którzy opowiadaliby o cierpieniu w chorobie z uśmiechem na ustach, a jednak bycie wdzięcznym za los, jaki Cię spotkał to pierwszy krok na drodze do uzdrowienia.

Choroba ciała nie jest wyrokiem, pod warunkiem, że zrozumiesz duszę. Przyjmujesz mnóstwo leków, wydajesz niezliczoną ilość pieniędzy na konsultacje z profesorami, o drogiej i niekończącej się diagnostyce nie wspomnę. Każda choroba zaczyna się od destrukcyjnych myśli, braku poczucia bezpieczeństwa lub konfliktów, z którymi mierzysz się w swoim życiu. Zanim ciało zacznie chorować, długo wcześniej choruje umysł, któremu brakuje umiejętności adaptowania się do ciągle zmieniającego się świata.

Każdy z nas doświadcza trudnych chwil w swoim życiu. Jedni stają się dzięki temu silniejsi, innych wciąga wir destrukcyjnych myśli. To dlatego, mimo takiej samej diagnozy, jedni potrafią żyć pełnią życia i walczą a inni poddają się i umierają. Pomyśl o tym, co Cię spotkało. O tym, z czym do dnia dzisiejszego jeszcze nie pogodziłeś się. Pomyśl, jaki żal nosisz w sercu i komu chcesz oddać swoje cierpienie. Kogo obwiniasz o swoje niepowodzenie. Czyje słowa ciągle brzmią w Twojej głowie i dlaczego definiujesz je jako krzywda dla siebie. Pomyśl o swoim domu rodzinnym i problemach, które rozwiązujesz w życiu dorosłym. O tym, że jako dziecko brakowało Ci uwagi, miłości i zrozumienia i… daj to sobie teraz.

Masz prawo mieć żal do środowiska, w którym się wychowałeś. Masz prawo mieć żal do ludzi, którzy wpłynęli na to, kim dzisiaj jesteś. Masz prawo obrażać się, wytykać innym i rekompensować sobie poniesione straty jednocześnie musisz wiedzieć, że takim działaniem nakręcasz chorobę jeszcze bardziej karmiąc się niskimi energiami.

By leczenie było skuteczne nie wystarczy wpakować w siebie tablicy Mendelejewa. Ciało komunikuje się z Tobą poprzez ból, drętwienie, mrowienie, burczenie, przelewanie i motyle w brzuchu. Ono nie potrafi mówić w żadnym języku i nie posługuje się alfabetem Braille’a. Gdyby nie ono nikt by nie wiedział, że istniejesz. Z nikim nie mógłbyś rozmawiać, nikogo nie mógłbyś przytulić a mimo wszystko nie dbasz o nie tak jak należy.

Ludzie chorują, bo żyją tak, jakby nigdy nie mieli umrzeć. Myślą, że wszystko im się należy, że zasłużyli, że mogą korzystać bez umiaru. Są pyszni, zadufani w sobie i mają tak wielkie Ego, że bledniesz w ich otoczeniu. Ludziom brakuje pokory i zrozumienia dla siebie, świata przyrody, ekosystemu i innych ludzi. Są roszczeniowi, leniwi i głęboko wierzą w swoją nieomylność. Chcą brać, nie dając nic w zamian. Upokarzają słabszych, krzywdzą bliskich i karmią się energią innych. Ludzie chorują bo zapomnieli kim są i oczekują, że tą pracę wykona za nich ktoś inny.

Jeśli chorujesz, podziękuj swojemu losowi za to, że jest łaskawy i daje Ci szansę na rehabilitację. To czas, w którym możesz dokonać wielkich zmian i poprawić swoją sytuację. Pokaż, że zrozumiałeś przekaż i zacznij żyć inaczej. Bądź bardziej przyjacielski, życzliwy, kochany. Bądź bardziej wyrozumiały.

Trudno jest być wdzięcznym za straty, jakie się już dokonały. Trudno jest zmienić wieloletnie nawyki i trudno jest zacząć myśleć inaczej. Trudno jest zrobić, łatwiej powiedzieć lecz doceń swoją szansę. Tak wielu z nas odeszło za wcześnie, bo trudno było im żyć inaczej.